Piesi, rowerzyści, transport publiczny, samochody – w którą stronę rozwijać transport publiczny?

Jak w Polsce na co dzień poruszają się Polacy? Według grupy ING w badaniach z 2018r. 60% polaków zdeklarowało się, że przemieszczają się głównie samochodem. W roku 2020 zapewne ten procent był bardzo podobny. W coraz większej ilości miast pojawiają się samochody do wypożyczenia (na chwilę), marki zachęcają do skorzystania różnymi ofertami promocyjnymi. Firmy te oferują szeroki wybór samochodów, poprzez modele czy silniki. Na rynku pojawiają się hybrydowe samochody, które mają zmniejszyć ilość wydzielanych spalin oraz pozwala zaoszczędzić na paliwie jeżeli porusza się nią po mieście. Wygodą jeżdżenia autem jest to, że możemy dojechać prawie dokładnie pod miejsce docelowe, pakujesz w samochód wszystko co jest ci potrzebne bez problemu zazwyczaj, samemu decydujesz o której wyjedziesz i którą obierzesz drogę do miejsca docelowego. Wadą mogą być koszty za paliwo, które nie zawsze zrekompensują zalety.

            Ludzie którzy cenią sobie zdrowy tryb życia lub nie są w takiej sytuacji finansowej żeby pozwolić sobie na kupno samochodu, albo też nie posiadają do tego potrzebnych uprawnień często sięgają po rozwiązanie komunikacyjne jakim jest rower. W miastach pojawia się coraz więcej stacji rowerowych w dogodnych punktach. Są osoby które posiadają własne rowery którymi mogą dojechać do pracy czy szkoły. Zaletami jest to, że rower jest bardzo tani w utrzymaniu, poprawia aktywność fizyczną, zdrowy dla środowiska. Jednak są też i minusy np. warunki pogodowe mogą utrudnić, a nawet uniemożliwić podróż rowerem, narażenie na wypadek z samochodem/pieszym, jest średni na dłuższe trasy.

            Transport publiczny ma tyle opinii ile ludzi nim jeździło. Jest to jednak dość wygodna i tania forma komunikacji w mieście. Jeżeli w danym mieście sieć komunikacji publicznej jest dobrze rozbudowana bardzo ułatwia życie oraz przyciąga do tego aby z niej korzystać. Nie trzeba zazwyczaj stać w korkach, które zdecydowanie wydłużają czas podróży. Jednak sam czas podróży jeżeli by korków nie było komunikacją miejską się wydłuża i tu samochód, czy nawet rower jest szybszy. Może przeszkadzać innym kierowcą którzy muszą czujnie obserwować drogę na której porusza się komunikacja miejska, aby nie doszło do żadnego nieszczęśliwego wypadku. Plusem KM jest to, że odchodzi również opłata za parkingi.

            Po drodze poruszają się również piesi, którzy są największym niebezpieczeństwem na drogach, ponieważ zarówno kierowcy samochodów, rowerzyści co i osoby prowadzące pojazd komunikacji miejskiej muszą bardzo bacznie pilnować czy żaden pieszy nie wszedł na drogę. Jest to zdrowa forma komunikacji, bardzo oszczędna, ma pozytywny wpływ na środowisko, pozwala na dojście idealnie do celu. Jednak jest bardzo uzależniona od pogody jak jazda rowerem, nie nadaje się na dłuższe trasy, zajmuje dużo czasu, jest utrudniony transport przedmiotów które mogłyby być nam potrzebne czy nawet zakupów.

Więc w którą stronę rozwinąć komunikację? Najwięcej plusów ekonomicznych i ekologicznych ma komunikacja publiczna/miejska. Rozkład kursów powinien być w każdym mieście uaktualniany na bieżąco z potrzebami danego społeczeństwa, dzięki czemu więcej osób byłoby chętnych aby z niego korzystać. Idąc dalej tą drogą im więcej osób będzie jeździć tym mniejsze koszty przejazdu będą. Autobusy spalinowe z czasem zajmą hybrydowe oraz elektryczne, bardziej sprzyjające środowisku. Na komunikację publiczną/miejską aż tak dużego wpływu nie ma pogoda. Gdyby coraz więcej osób się do niej przekonało to bezapelacyjnie w stronę transportu publicznego powinno się podjąć kroki aby się rozwijał najbardziej.

           

           


Komentarze